piątek, 27 marca 2009

Ekokerygmat

 Czy ekologię można wykorzystać w służbie misyjnej? 
Czynią tak w swoich działaniach misyjnych, od wielu lat, wszelkiego typu ruchy, często określane potocznie jako new age.
Aczkolwiek zainteresowanie ekologią w Polsce jest bardzo małe, a świadomość ekologiczna bardzo niska, to jednak jest niewielka grupka ludzi, którzy się tematem interesują. 
I właśnie do tych ludzi new age stara się mówić językiem ekologii, wykorzystując ją nieraz do propagacji swoich idei.

Ekologia ma swoje miejsce w nauczaniu KRK.
Od lat działa Ruch Ekologiczny świętego Franciszka z Asyżu.
http://www.refa.franciszkanie.pl/

Jednak katolicy często z obawą podchodzą do "ekologii", gdyż słowo to zostało niemalże całkowicie zawłaszczone przez new age i organizacje lewicowe.
http://www.rp.pl/artykul/10,231701_Kosciol_ostrozny_z_ekologia_.html

Czas to zmienić, jak?
Włączając tematykę ekologiczną do kerygmatu.
Przykładowo w temacie Miłość Boża można mówić, zabierając ewangelizowanego na łono natury. 

Ja tak robię i bardzo to zwiększa skuteczność ewangelizacji. Ludzie w otoczeniu przyrody są bardziej otwarci.
W temacie grzech można mówić o degradacji środowiska.
W temacie wiara i nawrócenie można mówić o tym, iż należy przestać niszczyć środowisko, nawrócić się z tego grzechu.
W temacie wspólnota można zaproponować wspólne budowanie ekologicznej wioski.
Zatem klasyczny kerygmat można przekształcić w ekokerygmat i głosić go osobom wrażliwym na tego rodzaju tematykę.

środa, 18 marca 2009

Miłość do ewangelizowanego

Miłość do ewangelizowanego jest fundamentalną sprawą.

Jeśli nie masz tej miłości, nawet nie próbuj ewangelizować, bo nie będzie to ewangelizacja tylko atakowanie innych.

Jak ta miłość powinna przejawiać się w praktyce ewangelizacji?


To oczywiście zależy od konkretnej osoby, którą ewangelizujemy.
Jednak wiadomo, iż każdy człowiek potrzebuje akceptacji, pozytywnej zachęty.
W każdym, nawet najgorszym grzeszniku można znaleźć coś pozytywnego, jakąś dobrą cechę, coś dobrego, co robi.
Należy skoncentrować się na tym, to pochwalić i starać się człowieka motywować do rozwijania tej cechy z czasem, gdy ta cecha się w nim umocni, pojawi się następna dobra cecha i tak dalej.

Natomiast nigdy w ewangelizacji nie należy krytykować, nawet jeśli ewangelizowany robi wiele złych rzeczy.
Ewangelizowany prawie zawsze odbierze to, jako atak na własną osobę i ewangelizacja będzie nieskuteczna.
Może nawet zakończyć się sprzeczką.


Pamiętajmy to my prowadzimy rozmowę, a nie ewangelizowany.
Nigdy nie może być tak, że to my odpowiadamy na pytania ewangelizowanego
Przykładowo, jeśli ktoś zaczyna pytać nas o złe postępowanie księży, nie należy ich bronić. To jest zadanie dla apologetyków.

Ewangelizator ma inną posługę nie należy tego mylić.
Na pytanie o złe zachowanie księży można odpowiedzieć cytatem biblijnym:
"wszyscy bowiem zgrzeszyli i są pozbawieni chwały Boga, uznani za sprawiedliwych za darmo, Jego łaską przez odkupienie" - Rz 3,23-24

i przejść do głoszenia drugiego punktu kerygmatu czyli "grzechu".


A dlaczego tak?
Bo pytaniem o grzechy księży ewangelizowany wcale nie atakuje tak naprawdę KRK, jak wielu niedoświadczonych ewangelizatorów myśli. On sygnalizuje nam, nieco podświadomie, że nie daje sobie rady z problemem grzechów księży, a tak naprawdę szerzej z problemem grzechu w ogólności.

Ewangelizator zajmuje się problemami ogólnymi, fundamentalnymi, nie wdaje się w dyskusje na temat szczegółów, takich jak grzechy tego, czy tamtego księdza.


Zatem głosimy Miłość, poprzez miłość do ewangelizowanego.
Nie ma innej drogi.


czwartek, 12 marca 2009

Radość i entuzjazm w ewangelizacji

Dlaczego radość jest kluczem do ewangelizacji?

Ewangelizacją zajmuje się już od 15 lat.
W tym czasie miałem okazję oglądać wiele akcji, meetingów ewangelizacyjnych.
Niektóre z nich przyciągały wielkie tłumy, inne pomimo tego, że były perfekcyjnie zorganizowane nie wzbudzały prawie żadnego zainteresowania.
Ludzie przechodzili, rzucali okiem przez chwilę i odchodzili, bez najmniejszego poruszenia.

Moim skromnym zdaniem przyczyną obojętności był brak radości i entuzjazmu wśród ewangelizatorów.
Ludzie lgną do radości i entuzjazmu, jak pszczoły do miodu, pod warunkiem, że jest ona szczera i autentyczna.
Jeśli to będzie jedynie uśmiech numer 5 wyćwiczony przed lustrem, nie przyniesie to w dłuższym czasie dobrych owoców.
Każdy z czasem się pozna na takim udawaniu.

Dlaczego zatem, brakuje w niektórych ekipach ewangelizacyjnych radości i entuzjazmu?

To pytanie każdy powinien zadać sobie osobiście.
Dlaczego ja nie mam radości i entuzjazmu, który przyciągałby ludzi do Boga?

Pewnie pomyślisz, że teraz nastąpi cały szereg rad dla Ciebie jak zdobyć radość ewangeliczną.
-Nic z tego. Ja nie mam takich rad dla Ciebie.
Ale zdradzę ci jednak, jeden z moich sekretów.
Ty, tą radość już dawno masz w sobie.
Otrzymałeś ją jako jeden z owoców Ducha Świętego.

-A zatem gdzie ona jest?
-Dałeś ją sobie zakryć.

Może przyczyną jest to że oglądasz wiadomości tv, których jedynym celem wydaje się być wpędzenie ludzi w depresję.
A może ludzie mówili ci, nie bądź taki wesołek, ten entuzjazm ci przejdzie.

Nie słuchaj ich! On Ci nigdy nie przejdzie. Jak Bóg daje to nie zabiera.

Co zatem robić?
Powróć do tego co było na początku i ciesz się radością i entuzjazmem w ewangelizacji.




wtorek, 10 marca 2009

Jak otrzymać charyzmaty?

Wiele osób zadaje sobie pytanie jak otrzymać charyzmaty?

Moim skromnym zdaniem zupełnie niepotrzebnie.
Znacznie lepszym pytaniem jest jak ewangelizować?

W ewangelii Marka 16 czytamy:
"15 I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu![...]
17 Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; 18 węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie»."


Jak czytamy występuje tu kilka przykładowych znaków - charyzmatów. Czy te znaki to charyzmaty, zostawmy te rozważania teologom.
Z punktu widzenia praktyki charyzmatycznej ewangelizacji nie ma to większego znaczenia.
Mamy tu wymieniony, charyzmat języków, modlitwy uwalniania, uzdrawiania, odporności na przeciwności.

Kluczowym słowem jest tutaj słowo "towarzyszyć", co oznacza, iż jeśli ktoś ewangelizuje to towarzyszą mu charyzmaty, te które w danym momencie są potrzebne do jego posługi.
Dzieje się to automatycznie, ewangelizator nie musi prosić o charyzmaty, ani o nie zabiegać.

Wystarczy że będzie ewangelizował, a otrzyma, nie trzeba uciekać się tu do psychologicznych teorii, na temat zranień, trudnego dzieciństwa itd., które rzekomo zamykają na otrzymanie charyzmatów.

Ewangelizacja = charyzmaty, nie ma innej opcji.

wtorek, 3 marca 2009

Idźcie i głoście - pubblicita

Co znaczą te słowa?
"Idźcie na cały świat i ogłoście publicznie, dobrą wiadomość, całemu stworzeniu"
Marek 16,15

Ogłoście publicznie - mnie kojarzy się to z włoskim słowem pubblicita -reklama.
Czyli ogłaszać publicznie, znaczy reklamować.
Po włosku widzimy to dosłownie, po polsku trzeba się domyślić.

„Kościół od dwóch tysięcy lat nie robi nic innego, tylko się reklamuje” – zaznacza w jednym z wywiadów jezuita o. Dariusz Kowalczyk

Zatem, co mamy reklamować - dobrą nowinę oczywiście.
A co to jest ta dobra nowina.
Jak sama nazwa wskazuje przesłanie musi być dobre, pozytywne, optymistyczne.
Zatem nie można nazwać ewangelizacją działań zmierzających do walki z zagrożeniami... np. okultyzmem, gdyż w przekazie pojawia się element negatywny - okultyzm.

W języku reklamy należałoby powiedzieć:
Treść przekazu powinna wywołać pozytywne konotacje w świadomości odbiorcy.
Mówiąc bardziej zrozumiale chodzi o to, aby ewangelizowany zapamiętał z naszego przekazu coś pozytywnego, co pozostanie w jego świadomości na długo, najlepiej na zawsze i będzie na niego wpływać motywująco, stymulując go do podjęcia decyzji zgodnej z intencją naszego przekazu.

Przykładowo, tworzymy plakat z napisem "Bóg Ciebie Kocha" przedstawiający uśmiechniętego bohatera, który jest pełen autentycznej radości.
Jeśli ewangelizowany będzie wystarczająco często oglądał ten blliboard, to w jego świadomości, wypali się pozytywny obraz Boga, który to Bóg czyni ludzi radosnymi.
Tym samym powstanie w sercu ewangelizowanego pragnienie spotkania takiego Boga.

Jeśli ewangelizowany, który wcześniej oglądał ten plakat, spotka na swojej drodze ewangelizatora, który zacznie do niego mówić językiem zbliżonym do języka tego plakatu, znacznie łatwiej otworzy się na głoszenie i przyłączy do wspólnoty.

A teraz parę słów o tytule mojego bloga i o tym co ma on wspólnego z wezwaniem "Idźcie i głoście".

Mój tok myślenia jest następujący:
Oczywiście możemy motywować ludzi do głoszenia ewangelii sakramentalnym "Idźcie i głoście".
Jednak trzeba pamiętać o tym, iż hasło to było aktualne 2000 lat temu, kiedy nie było innego sposobu głoszenia ewangelii, jak chodzenie od domu do domu po całym świecie.

Dziś jednak jest inaczej, są również inne bardziej skuteczne sposoby dotarcia dobrej nowiny do wszystkich.
Jednym z nich jest oczywiście internet.

Zatem głównym hasłem, a zarazem tytułem mojego blogu, promującego ewangelizację, nie jest "Idźcie i głoście", ale:
"Ewangelizacja 24h na dobę, 7 dni w tygodniu, na terenie całego kraju.

Promocja!!!.
Dostawa gratis."

niedziela, 1 marca 2009

SEO-ewangelizator, pozycjonowanie

Po wpisaniu w google frazy "miłość" otrzymujemy następujące wyniki:
Na pierwszym miejscu wikipedia, dalej katolicki portal adonai.pl (Page Rank- 5, Link Popularity- 747), potem fraszki i aforyzmy, psychotesty, wiersze, sex itd. Zatem w pierwszej dziesiątce jest tylko jedna strona katolicka.

Dlaczego tak się dzieje?
Przyczyną jest to, iż strony te nie są wystarczająco pozycjonowane.

Fraza "miłość" jest wpisywana w wyszukiwarce google średnio milion razy na miesiąc.
Zatem katolicki portal adonai.pl zajmujący drugie miejsce ma szanse dotrzeć do znacznej części osób wpisujących tą frazę.

Jak widzimy pozycjonowanie stron w google, też jest formą ewangelizacji.
Większość katolików nie ma żadnej służby w kościele.
Dlaczego zatem nie zostać SEO-ewangelizatorem, dodając, przykładowo, gdzieś na jakiejś stronie w sieci, jeden link na tydzień, do wybranej przez siebie, ulubionej strony o tematyce ewangelizacyjnej. Z upływem lat taka ewangelizacja przyniesie, z pewnością, efekt w postaci wzrostu pozycji danej strony w wynikach wyszukiwarek, a tym samym, ewangelizacji tych, którzy tę stronę odwiedzają.

Teraz podam kilka wskazówek, jak pozycjonować daną stronę dla przykładowej frazy "miłość".
Tytuł strony powinien zawierać słowo miłość.
W treści strony to słowo również powinno się od czasu do czasu pojawiać.

Anchor linka powinien zawierać słowo "miłość".
A co to jest anchor?

Podaje ogólny sposób tworzenia linku.

Kod html stosowany na stronach www, blogach i niektórych forach dyskusyjnych:



Kod bbcode używany na forach dyskusyjnych:



Jeśli dodajemy stronę do katalogu, to anchorem będzie zazwyczaj pierwsze pole, które wypełniamy, noszące z reguły nazwę "tytuł strony".

A teraz dla przykładu podam jak mogłyby wyglądać linki tekstowe do mojego bloga.

Kod html stosowany na stronach www, blogach i niektórych forach dyskusyjnych:

Kod bbcode używany na forach dyskusyjnych:


I dalej postępujemy w następujący sposób.
Dodajemy 5-6 linków z anchorem składającym się tylko z jednego słowa "miłość".
Potem zmieniamy ten anchor na inny np. "miłość dla ciebie" i znowu dodajemy 5-6 linków.
I tak dalej np z frazą "miłość przemienia".
Frazę należy zmieniać, aby wyszukiwarka nie zakwalifikowała naszej działalności jako spamowanie.

To już zależy wyłącznie od naszej fantazji i kreatywności jakie anchory będziemy wymyślać, ważne, żeby zawierały słowo "miłość".
Najlepiej dodawać linki tekstowe, bo tylko wtedy będziemy mieli anchory tekstowe zrozumiałe dla wyszukiwarek.

Linki dodajemy na różnych domenach.
Jeśli dodamy na jednej domenie dużą ilość linków to google policzy je, najprawdopodobniej jako jeden link, jednak od czasu do czasu warto powtórzyć link na tej samej domenie, gdyż google z czasem zapomina linki. Jak długo to trwa trudno powiedzieć.

To są podstawowe wskazówki, które pozwolą nam zacząć posługę SEO-ewangelizatora.
Życzę dużo powodzenia i sukcesów.


Wyjaśnienie:
SEO - oznacza Search Engine Optimization (Optymalizacja Wyszukiwarek Internetowych) Oznacza również człowieka, który się tym zajmuje.


czwartek, 26 lutego 2009

Ekumenizm, a ewangelizacja.

Ktoś mógłby zapytać, co ma ekumenizm wspólnego z ewangelizacją?

Należy pamiętać, że w Odnowa w Duchu Świętym i pochodzące od niej inne ruchy charyzmatyczne w KRK, wywodzi się od protestantów.
Jej początki związane są z pewnymi rekolekcjami, które miały miejsce na jednym z uniwersytetów w USA, a które były prowadzone przez protestantów.
Zatem również i metody ewangelizacji stosowane w KRK mają swoją genezę w metodach protestanckich.
Oczywiście nie są dokładną kopią, zostały zmodyfikowane i rozwinięte z upływem lat.
Jednak wciąż możemy się uczyć i wymieniać doświadczeniami z protestantami.

Jak pewnie każdy zauważył, żyjemy w zsekularyzowanym społeczeństwie, w którym głównym celem jest jak największa konsumpcja i zarabianie coraz większej ilości pieniędzy.

Religia, czy Relacja, jak niektórzy wolą mówić, staje się czymś zupełnie marginalnym.
Zatem bracia chrześcijanie, czy damy się zmarginalizować, czy też wspólnie, być może nawet nie razem, ale obok siebie, podejmiemy wysiłek ewangelizacyjny, aby odbić ten kraj z powrotem dla Boga.

Nikt tego za nas nie zrobi.
Wobec tego dlaczego mielibyśmy patrzeć na różniące nas dogmaty, zamiast współpracować, w dziele szerzenia Królestwa Bożego na ziemi. Razem możemy więcej zmienić.



środa, 25 lutego 2009

Skuteczność Słowa Bożego

"– Ludzie zaangażowani w życie Kościoła, we wspólnoty, mają tendencję przy tworzeniu reklam i przekazów skierowanych na zewnątrz do mówienia językiem wspólnoty, kazań. Widzę to we własnej wspólnocie Kościoła Domowego, do której należę – mówi Hanna Miecznikowska, dyrektor strategiczny agencji reklamowej Euro RSCG Warsaw.
– Chętnie na plakatach wypisują krótkie rozmyślania lub cytaty z Biblii. Dla nich jest to zrozumiałe i oczywiste, bo już przeszli pewną formację, ale dla osób religijnie zimnych lub letnich może być kompletnie niezrozumiałe. To może wręcz odpychać, bo kojarzy się z pouczaniem, narzucaniem, a tego nikt nie lubi. Lepsze więc będzie inteligentne pytanie, chwila refleksji – i na tym koniec. "

Całość artykułu można znaleźć pod poniższym linkiem.
Bóg mówi z billboardów

Pogląd dość kontrowersyjny, bo przecież uczono nas zawsze Hbr 4,12, że "Żywe bowiem jest Słowo Boże, skuteczne".
Jednak żeby Słowo Boże było skuteczne, należy przyjmować je z wiarą i iść za jego wymaganiami. Nie jest skuteczne samo z siebie na zasadzie zaklęcia.

A jeśli kierujemy nasz przekaz ewangelizacyjny do osób, które są niewierzące i nie żyją zgodnie ze Słowem Bożym, a do takich powinniśmy go przede wszystkim kierować, to nie możemy liczyć na to, że jakiś cytat z Biblii zwali kogoś na kolana, choćby nawet z tego powodu, iż Pismo Święte nie jest dla takiej osoby żadnym autorytetem.

Ile razy widziałem ewangelizatorów biegających całymi godzinami z Biblią w ręku, którzy zaraz po powiedzeniu "dzień dobry" strzelali do ewangelizowanego jakimś "stosownym" cytatem.
Jednak ewangelizowany nie był ustrzelony, wręcz przeciwnie, odchodził z wyraźnym niesmakiem na twarzy.

Może zatem warto posłuchać specjalistów od marketingu i zamiast Słowa Bożego używać do głoszenia pierwszego przekazu bardziej komunikatywnych dla niewierzących treści. Jak radzi p. Hanna Miecznikowska, dyrektor strategiczny agencji reklamowej Euro RSCG Warsaw - "Lepsze więc będzie inteligentne pytanie, chwila refleksji – i na tym koniec."

A jak, by miał taki przekaz konkretnie wyglądać, to już w dużej mierze zależy do kogo go kierujemy, czy do młodzieży, czy do starszych, na przykład.
Tu potrzeba dużej kreatywności, a także wiedzy na temat grupy docelowej.
Trzeba po prostu spotkać się we wspólnocie i zastanowić się razem, być może na zasadzie burzy mózgów.


wtorek, 24 lutego 2009

Kerygmat "0"

Klasyczny kerygmat zaczyna się od punktu "1", czyli niemalże już sakramentalnego "Bóg Ciebie kocha".
Czy tak należy dzisiaj głosić?
Może niektórym osobom tak, ale na pewno nie wszystkim.

A dlaczego?
Żyjemy w zsekularyzowanym społeczeństwie, w którym duchowość niemalże całkowicie została usunięta z codziennego życia.
Jak zatem można mówić komuś o Bogu, kto neguje lub co najmniej ignoruje wymiar duchowy egzystencji człowieka?

Często słyszę takie świadectwa.
Nawróciłem się, bo zobaczyłem jak Bóg uzdrowił mojego kolegę lub mnie samego z nieuleczalnej choroby.
Czy jednak taki nawrócony człowiek ma jakąś duchową relację z Bogiem?
Czy przez to uwierzył w istnienie świata duchowego?
Mam duże wątpliwości.
On jedynie uważa Boga za jednego z lekarzy, być może bardziej wykwalifikowanego, niż inni.

Zatem zanim zaczniemy ludziom mówić o Bogu, zapoznajmy ich najpierw ze światem duchowym.
Łatwo powiedzieć, ale trudniej wykonać.
Jak wszyscy wiedzą bramą do świata duchowego jest modlitwa, ale jak zachęcić człowieka, który się nie modli lub jedynie odmawia rytualny "paciorek", żeby zaczął to robić.
Z pewnością nie zrobi tego jeśli mu powiemy, że modlitwa to to czy tamto... . Dlaczego by miał wierzyć naszym słowom?

Kluczem do otwarcia tego zamku jest doświadczenie emocjonalno-duchowe.
Jeśli sam jesteś człowiekiem modlitwy i ducha i zaczniesz się modlić nad lub z ewangelizowanym to twoje doświadczenie, prędzej czy później stanie się jego doświadczeniem.

Czym, wobec tego, jest kerygmat "0"?
To nic innego jak głoszenie zsekularyzowanemu społeczeństwu istnienia świata duchowego.


poniedziałek, 23 lutego 2009

Boży Supermarket

Bóg nie oczekuje byś się zmieniał dla Jego Miłości. Pragnie spotkać się z Tobą i dać Tobie życie w obfitości.Chce zaspokoić każdą twoją autentyczną potrzebę, ale nie te wykreowane przez specjalistów od marketingu. On pamięta o tobie i zna twoje prawdziwe potrzeby, lepiej niż ty sam. Bóg ma Miłość dla ciebie za darmo i do tego, z darmową dostawą do domu, gratis. W "Bożym Supermarkecie" zapomniano zainstalować kas.

niedziela, 22 lutego 2009

CV

Dla Boga nie jest ważny twój profil osobowości, twoje doświadczenia i umiejętności, kwalifikacje i referencje.On kocha ciebie tak samo z twoimi mocnymi stronami, jak i słabymi.Nie potrzebujesz wysyłać do Niego swojego CV. On nie przeprowadzi z tobą rozmowy kwalifikacyjnej. W Bożej firmie zawsze jesteś przyjęty na warunkach nieskończenie lepszych, niż twoje najśmielsze oczekiwania.



piątek, 13 lutego 2009

Bóg Ciebie kocha

Bóg Ciebie kocha takim jakim jesteś i ma dla Ciebie wspaniały plan pokoju, radości, powodzenia, szczęścia, pomyślnego obrotu spraw, dobrobytu, bezpieczeństwa, przyjaźni, dobra i wolności.


Bóg przygotował dla ciebie prawdziwe, autentyczne życie, pełne ekscytujących wyzwań i zaskakujących scenariuszy i tylko czeka na twoją odpowiedź, abyś je przyjął.


środa, 11 lutego 2009

Witam

Witam wszystkich serdecznie.
Jeśli masz w sercu pragnienie zmieniania świata na lepsze, to jest to miejsce dla ciebie.